Witam Was ..
dzisiaj chciałabym napisać Wam coś o kosmetykach firmy Glazel ...
słyszałam i widziałam na targach kosmetycznych tą firmę już od kilku lat...ale nigdy nie miałam okazji posiadać kosmetyków tej firmy...pomimo zapewnień siostry że mają rewelcyjne produkty:)
Teraz firma ma wiele promocji godnych uwagi tak więc i ja postanowiłam się w końcu skusić...
Jaki jest tego finał? że zakochałam się w ich produktach i myślę o kolejnych zakupach
oraz chcę aby to one zdominowały moją kolekcję kosmetków :)
oto produkty które otrzymałam w paczce:
- Dwie palety cieni po 15 szt - maty oraz perły
- stand z podkładami i bazą
- próbki testerów które zawierają 3 cienie do powiek ( mat, perła oraz wypiek) ,
2 podkłady ...w tym Coverderm, puder Coverderm Finishing Powder oraz puder Super Finishing Powder oraz sypki cień i błyszczyk do ust
(Nie wszystko jest pokazane na zdjęciach , gdyż niektóre produkty dostały się siostrze :)
Troszkę już używałam tych produktów , datego mogę co nie co napisać o nich już...
Najpierw weźmy pod lupę paletę cieni...
pięknie wykonana paleta ... z bardzo dobrym zamknięciem ( nie łatwo otworzyć ją ;p)
błyszcząca z wygrawerowaną nazwą firmy oraz UWAGA! swoim Imieniem i Nazwiskiem lub nazwą salonu bądz nickiem... co tylko sobie zażyczycie :)
Myślę że takie grawerowanie jest bardzo fajne i eleganckie... także wygląda super jeżeli chcecie odsprzedać tak ową paletę swojej klientce ( zreszta ja tak zrobiłam ) zawsze będzie widziała że została zakupina u Was ...moim zdaniem w tym przypadku wygląda to tak profesjonalnie :)
z tyłu palety są wgrawerowane numerki cieni, które znajdują się w palecie ( oczywiście firma posiada bardzo dużą gamę kolorystyczną ...i można wybrać sobie odcienie jakie chcemy aby się znajdowały w tak owej palecie )
U mnie cienie perłowe koloru :
29,7,101,128,87,58,53,139,49,116,65,72,74,77,61
To co mogę powiedzieć o tych cieniach ...to są duże ( 2 razy większe od inglota)
bardzo nasycone kolory ...pięknie prezentują się na powiece utrzymując się bardzo długo zarazem.
Przepiękne perły - długo szukałam takich aby były bardzo perłowe a jednoczesnie nie traciły tego koloru swojego...czyli pigmentacji.
Dla mnie ta paleta to prawdziwa bomba ! Napewno nie jedyna w moim zbiorze bo cienie są naprawdę rewelacyjne...!
A teraz przypatrzmy się testerom :
cienie pojedyncze , które otrzymałam...
Cień wypiekany bez numeru na pudełeczku... ;/
ale jest to przepiękny koral ...bardzo lubię takie kolory używać do letnich sesji zdjęciowych czy też aby ożywić makijaż Panny Młodej - wręcz idealnie komponuje się z pastelowym bukietem :)
Wcześniej miałam styczność z wypiekami marki Joko oraz posiadam paletkę Make Up Studio , ale nie jestem zadowolona z produktów tych marek, gdyż były one twarde, zanikał kolor i trzeba było koniecznie używać na mokro tych cieni...
Ten jest inny ...różni się tym że jest wręcz kremowy ... nie twardy i nie znika jego kolor także możńa spokojnie używać go na sucho. I ten produkt przywrócił mi wiarę w wpiekane cienie :)
Perłowy cień o kolorku numer H10 - jest to grafit z fioletowymi drobinkami , bardzo fajny kolorek do smoky :)
Cień matowy ( jednak moim zdaniem satynowy , ponieważ posiada małe drobinki) , bez numeru kolorku ...ale to jest taka złamana biel ...bardzo lubie go żywać do makijaży ślubnych do rozjaśniania kącików oraz obszaru pod łukiem brwiowym :)
Cień do powiek sypki ( bez numerku ) kolorze fioletowym
Tego produktu byłam najbardziej ciekawa ... miałam chęć na cały zestaw sypkich cieni , bo słyszałam o nich bardzo dobre opinnie ..ale nie było mi dane ich zakupić ;/
nic straconego jeszcze ...na pewno wejdą w moje psiadanie :)
Szukałam wcześniej produktu w formie cienia sypkiego, aby się pięknie błyszczał i mienił , aby dawał efekt błysku szczególnie w makijażach ślubnych...
i ten produkt spełnił moje oczekiwania !
Nie wiem jak w pozostałych wariantach kolorystyznych ale myślę że tak samo ciekawie...
kolor jest fioletowy ale po naniesieniu i roztarciu mieni się na złoto ...i ma taki troche " efekt rybiej łuski "i chociaż nie przepadam za kolorem fioletowym w kosmetykach ...to ten mi się naprawdę podoba :)
Podkłady
Make - Up Fundation tutaj kolorek nr 2 ( na zdj.) a w próbce otrzymałam nr 1
Jest bardzo przyjemnym podkładem o gęstej konsystencji - troche przypominający mus ( widać jego gęstośc na zdjęciu) jest wydajny bardzo, po rozprowadzeniu na twarzy staje się taki pudrowy , czyli nie jest typowym fluidem. Bardzo dobrze kryje i pięknie pachnie.
Klientki i ja go uwielbiamy.
Jedyny minus tych podkładów jest taki że nie ma za bardzo jasnych odcieni ...nr 1 jest dla bladych osób zdecydowanie za ciemny ;/
Coverderm Perfect Face nr 3
Jest to produkt o naprawdę mocnym kryciu ... polecany dla osób z naczynkami ( chociaż podkłąd powyżej też je dobrze kryje)lub problemami skórnymi. Używałam go pare razy i jest fantastyczny moim zdanim ...bardz kryje a nie tworzy przy tym maski ...dealnie wtapia się w skórę... należy do najtańszych może ale naprawdę jest wydajny więc i tak warto...
To moja opinnia o tych kosmetykach... jest naprawdę wata uwagi ...
prawdziwy skarb do pracy wizażytów ...
Napewno to nie są jedyne zakupy w firmie Glazel i nie jedyna opinnia na temat ich kosmetyków!
Zapraszam do odwiedzenia strony interntowej marki
A już nie długo makijaże ślubne wykonane produktami Glazel :) Zapraszam do obserwwania !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz